Trening zmierzony przy pomocy aplikacji RunCalc
Bielsko-Biała - miasto na prawach powiatu położone u stóp Beskidu Małego i Beskidu Śląskiego nad rzeką Białą. Miasto formalnie powstało 1 stycznia 1951 po połączeniu należącego do Śląska Cieszyńskiego Bielska oraz małopolskiej Białej. Przez 23 lata (do czasu reformy administracyjnej) było stolicą województwa bielskiego. Bielsko-Biała jest jednym z najlepiej rozwiniętych miast Polski (bezrobocie na poziomie 6%), co w połączeniu z jego pięknym, górskim położeniem, dobrą komunikacją i zabytkową architekturą, tworzą ze stolicy Podbeskidzia najlepsze do życia (zdaniem autora :-)) miasto w Polsce.
Wśród wielu naszych górskich relacji z Beskidów nie mogło zabraknąć opisu Bielska-Białej. Trudno tu znaleźć płaską trasę, a wdrapywanie się na niektóre wzgórza w centrum miasta (np. wspomniane w relacji Trzy Lipki) stanowi już prawdziwy górski trening. Zapraszamy na górski spacer po centrum Bielska-Białej :-)
Naszą wycieczkę zaczynamy we wschodniej części miasta - w Białej, pod kościołem Opatrzności Bożej na skrzyżowaniu ulic Stojałowskiego i Lwowskiej.
|
Kościół Opatrzności Bożej w Białej |
Idziemy ulicą Stojałowskiego na zachód, aż po lewej stronie zobaczymy neorenesansowy budynek Ratusza Miejskiego. Został on wzniesiony w latach 1895-1897 według projektu Emanuela Rosta. Obecnie jest siedzibą Prezydenta Miasta, Rady Miejskiej oraz niektórych wydziałów Urzędu Miejskiego. Pracowitość urzędników na rzecz wspólnego dobra jest odzwierciedlona w najwyższym przyczółku attyki we wschodniej części ratusza - wprawione oko dojrzy tam pszczołę. Anulka miała przyjemność przespacerować się po bielskim ratuszu. W pięknej sali secesyjnej Ratusza odbierała stypendium sportowe z rąk prezydenta miasta Jacka Krywulta.
Na zwieńczeniu ładnej kamienicy naprzeciwko ratusza przy Stojałowskiego 23 zobaczymy godło Polski oraz niżej po lewej stronie herb Bielska, a po prawej - Białej.
|
Ratusz Miejski |
|
Przeskok do wnętrza Ratusza - sala secysyjna, Anulka pierwsza z lewej wśród najlepszych sportowców Bielska-Białej |
|
Budynek przy ul. Stojałowskiego 23 - na rogu widać herb Polski oraz herby Bielska i Białej |
Przed ładną kamienicą przy Stojałowskiego 23 (obecnie bank Pekao SA) skręcamy w prawo i po chwili dochodzimy do Placu Wojska Polskiego. Jeszcze tutaj wrócimy, a na razie skręcamy w lewo w ulicę 11 Listopada. Jest to najbardziej znany deptak w Bielsku-Białej, przeznaczony wyłącznie dla ruchu pieszych.
|
Ulica 11 Listopada - deptak w Białej |
Ulicą 11 Listopada dochodzimy do rzeki Biała - granicy Białej i Bielska. Po bielskiej stronie stoi kamienica Viktora Burdy, ukończona w 1893 roku. Niegdyś mieściły się tu znane wiedeńskie delikatesy. W tym miejscu warto zaznaczyć, że Bielsko-Biała nazywane jest inaczej "Małym Wiedniem". Miasto przez wiele lat leżało w granicach austriackich, a zaborcy bardzo rozwinęli Bielsko (Bielitz) i właśnie z okresu przełomu XIX i XX wieku pochodzi wiele perełek architektonicznych miasta. Po drugiej stronie rzeki, w Białej, stoi pomnik Reksia, który jest pięknie oświetlony nocą. Bohater kultowych polskich kreskówek powstał w Studiu Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej. Na "dobranockach" z Reksiem wychowały się polskie dzieci urodzone w latach sześćdziesiątych, siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku. Sympatyczny piesek pierwszy raz pokazał się na ekranie w 1967 roku w odcinku "Reksio Poliglota", ostatnie odcinki powstały w 1990 roku.
|
Kamienica Viktora Burdy na granicy Bielska i Białej |
|
Pomnik Reksia nad rzeką, po stronie Białej |
Skręcamy w prawo, spacerujemy wzdłuż rzeki i przechodzimy na stronę Bielska jednym z nowoczesnych mostów przy centrum Sfera. Na dole mieści się galeria handlowa, na górze - nowoczesny hotel Qubus. Dochodzimy do placu przy ulicy Mostowej. Widzimy łącznik między budynkami galerii (po drugiej stronie ulicy jest tzw. "Stara Sfera"). Na placu stoi pomnik kolejnych bohaterów bielskich kreskówek - Bolka i Lolka. Chłopcy są jeszcze starsi od Reksia - pierwsze odcinki powstały w 1962 roku.
|
Widok z mostu przy budynku Sfery na południe |
|
Widok z mostu na Białej na północ |
|
Ulica Mostowa - łącznik nad ulicą pomiędzy budynkami Sfery |
|
Pomnik Bolka i Lolka na placu pod Sferą |
Za budynkiem Sfery przed rondem skręcamy w lewo obok wejścia do hotelu i idziemy ulicą Cechową, pełną knajp i pubów. Potem skręcamy w prawo, ponownie w 11 Listopada. Przed sobą widzimy schody, którymi można dojść do głównej ulicy 1 Maja przy Hotelu Prezydent.
|
Początek ulicy 11 Listopada - widok na zachód na Przechód Schodowy przy Hotelu Prezydent |
Nie dochodzimy do schodów, tylko skręcamy w lewo w ulicę Barlickiego. Po prawej stronie jest brama, która prowadzi do przejścia podziemnego pod ulicą 3 Maja. Wychodzimy na Plac Chrobrego, prosto na Zamek Książąt Sułkowskich - jeden z symboli Bielska-Białej. Zamek powstał w XIV wieku i służył jako jedna z siedzib Piastów cieszyńskich. Potem służył bardziej jako rezydencja szlachecka, a od 1945 jest siedzibą Muzeum w Bielsku-Białej.
|
Zamek Książąt Sułkowskich |
Po prawej stronie widzimy powstały w 1935 roku budynek Komunalnej Kasy Oszczędności, którego elewacja wypełniona jest witrażem przedstawiającym panoramę miasta i unoszącą się nad nią postać kobiety, która symbolizuje Obfitość. Obecnie mieści się tu bank.
|
Komunalna Kasa Oszczędności i kamieniczka Kałuży |
Odchodzimy od zamku ulicą Mickiewicza. Mijamy kilka perełek architektonicznych. Po prawej stronie przy ulicy Mickiewicza 22 widzimy budynek Izraelickiej Gminy Wyznaniowej z 1904 roku. Przylega do niego pałacyk Alfreda Michla (widoczny lepiej od strony ulicy 3 Maja) oraz Teatr Lalek "Banialuka".
|
Budynek Izraelickiej Gminy Wyznaniowej (Mickiewicza 22), przylegający do niego pałacyk Alfreda Michla, po prawej Teatr Lalek "Banialuka" |
Chwilę później po lewej stronie przy Mickiewicza 27 możemy zobaczyć bardzo zadbaną willę Hermanna Schneidera. Secesyjno-neobarokowy budynek stoi tutaj od 1904 roku.
|
Willa Hermanna Schneidera przy Mickiewicza 27 |
Dochodzimy do końca ulicy Mickiewicza, która jest zaślepiona od strony ulicy Piastowskiej. Schodzimy kilkadziesiąt metrów niżej w dół Piastowskiej, by popatrzeć na zabytkowy budynek bielskiego dworca. Powstał on w 1890 roku i stanowił ważny element austriackiej sieci kolejowej. Przy wejściu głównym możemy odczytać napis "Cesarsko-Królewska Uprzywilejowana Kolej Północna Cesarza Ferdynanda".
|
Budynek dworca kolejowego |
Zawracamy i idziemy w górę ulicą Piastowską. Po prawej stronie w głębi widzimy willę Oskara i Juliusa Deutsch. Jest to piękny budynek, należący obecnie do armii. Mieści się tutaj między innymi Wojskowa Komenda Uzupełnień. Chętnie przyszedłbym tu jeszcze raz na komisję wojskową ;-)
|
Willa Oskara i Juliusa Deutsch |
Idziemy dalej w górę ulicą Piastowską. Po lewej stronie widać niepozorny budynek Bielskiego Centrum Kultury - obok Teatru Polskiego drugi największy ośrodek kulturalny w Bielsku. Od strony ulicy Piastowskiej uwagę zwraca bardziej kilkupoziomowy parking, który niedawno tutaj wybudowano. Dalszy spacer doprowadza nas do wzniesionego w 1924 roku budynku Liceum im. Mikołaja Kopernika. Tutaj możemy skrócić naszą wycieczkę: skręcić w lewo, przejść na skos przez park i przy BCK skręcić w prawo w ulicę Słowackiego, by dojść do ronda przy Grunwaldzkiej.
My wybraliśmy dłuższą i trudniejszą wycieczkę, żeby wejść na wzgórze Trzy Lipki, z którego są piękne widoki na miasto i pobliskie pasma górskie. Z Piastowskiej skręcamy w prawo w Listopadową. Po lewej stronie widzimy w oddali wzgórze z krzyżem - to właśnie Trzy Lipki. Schodzimy w dół, a kiedy nie da się już iść prosto, skręcamy w lewo w ulicę Nad Potokiem. Idziemy dość długo wzdłuż ulicy i szukamy po prawej stronie prowadzącej w górę ulicy Juhasów. Kiedy już ją znajdziemy, wspinamy się do góry, mijamy zabudowania i po lewej stronie widzimy łąkę z krzyżem. Idziemy do niego polną ścieżką. Jeżeli ktoś chce podjechać pod wzgórze samochodem, to z ulicy Nad Potokiem trzeba skręcić w ulicę Portową i zatrzymać się na parkingu pod krzyżem.
Wzgórze ma 386 metrów wysokości. Obecny krzyż milenijny stoi tu (jak sama nazwa wskazuje) od 2000 roku, ale historia tego miejsca jest znacznie dłuższa. W 1645 roku rozegrała się tu potyczka między wojskami polskimi i szwedzkimi. Na pobojowisku z lasu lipowego pozostały tylko cztery drzewa. W jedną z lip uderzył później piorun i zostały tytułowe Trzy Lipki. Polscy żołnierze wycięli je w 1939 roku, żeby nie służyły Niemcom za punkt orientacyjny. Przez wiele lat na Trzech Lipkach stał drewniany krzyż, ale spróchniał i przewrócił się. Zastąpił go później 40-metrowy, 17-tonowy krzyż milenijny i on na pewno wytrzyma znacznie dłużej.
|
Krzyż Milenijny na Wzgórzu "Trzy Lipki" |
Największą atrakcją wzgórza są piękne widoki, szczególnie na pasma Beskidu Małego i Beskidu Śląskiego, u podnóża których leży Bielsko-Biała.
|
Widok ze wzgórza na Beskid Mały, opracowanie: Urząd Miejski w Bielsku-Białej, Wydział Promocji Miasta |
|
Widok ze wzgórza na Beskid Śląski, opracowanie: Urząd Miejski w Bielsku-Białej, Wydział Promocji Miasta |
Poniżej zdjęcia z Trzech Lipek, wykonane napisaną przez Roberta aplikacją na Androida do oglądanie panoram górskich - Polskie Góry:
Schodzimy w dół ulicą Portową. Przechodzimy przez ulicę Nad Potokiem i po drugiej jej stronie szukamy wąskiego przejścia nad strumieniem (ulica Otwarta). Mijamy tory kolejowe i skręcamy w lewo, by dojść do średniowiecznego grodziska w Starym Bielsku. Jest to pozostałość pierścieniowej osady obronnej, istniejącej od XII wieku do roku 1400. Grodzisko stanowi najstarszy zabytek miasta. Kiedy wybierałem się tu pierwszy raz, liczyłem na jakieś pozostałości w stylu Biskupina. Niestety, znajdziemy tu tylko wielką łąkę, zajętą częściowo przez teren kościelny.
Przechodzimy przez łąkę i dochodzimy do prowadzącej od kościoła ulicy Jana III Sobieskiego. Idziemy tą ulicą, przed przecięciem Piastowskiej odbijamy nieco w lewo i za osiedlem skręcamy w ulicę Grunwaldzką. Schodzimy nią długo w dół, aż do wspomnianego wcześniej ronda przy Słowackiego. Wcześniej moglibyśmy nadrobić trochę drogi, skręcić w lewo w Listopadową i przy budynku liceum Kopernika zejść w dół Parkiem Słowackiego.
Na rondzie skręcamy w prawo w Słowackiego. Po prawej widzimy Książnicę Beskidzką i budynki Aresztu Śledczego. Skręcamy w prawo w ulicę Modrzewskiego i następnie w lewo w Lutra. Mijamy Kościół Ewangelicko-Augsburski, który ma wielu wyznawców w tym rejonie Beskidów i na Śląsku Cieszyńskim. Idziemy prosto i wchodzimy ulicą Krętą na mury obronne. Chwilę później jesteśmy na Rynku - zabytkowym placu Starego Miasta w Bielsku. Przy Rynku znajduje się zespół barokowo-klasycystycznych kamienic pochodzących z XVII-XVIII wieku. Prawie wszystkie zostały niedawno odrestaurowane. Na środku rynku znajdują się sztuczny kanał, fontanna i mostek, znajdziemy też oszkloną ekspozycję archeologiczną fundamentów wagi miejskiej.
|
Kościół Ewangelicko-Augsburski w północnej części Starego Miasta |
|
Fragmenty murów obronnych |
|
Rynek na Starym Mieście |
Skręcamy w odchodzącą w górę ulicę Cieszyńską. Do prawej stronie zobaczymy budynek Browaru Miejskiego, w którym można napić się warzonego na miejscu piwa. Polecam białe pszeniczne. Początkowo wydawało mi się zbyt kwaśne, ale potem mi posmakowało. Inne dobre miejsce do napicia się piwa w Bielsku to Piwnica Zamkowa w Zamku Książąt Sułkowskich. Znajdziemy tu ponad 120 rodzajów piwa naturalnego, pochodzącego z małych browarów.
|
Zabytkowy początek ulicy Cieszyńskiej odchodzący od Rynku |
|
Browar Miejski |
Skręcamy w lewo na Plac Świętego Mikołaja. Z tej perspektywy możemy podziwiać bielską Katedrę Świętego Mikołaja, dobrze widoczną z wielu miejsc w Bielsku-Białej. Katedra powstała w latach 1443-1447, jednak obecny kształt uzyskała dopiero w 1912 r.
|
Katedra św. Mikołaja |
Idziemy dalej w górę ulicą Cieszyńską. Po prawej stronie znajduje się Studio Filmów Rysunkowych, gdzie powstali Bolek i Lolek, Reksio, Baltazar Gąbka i Szpieg z Krainy Deszczowców ;-)
|
Budynek Studia Filmów Rysunkowych - tu powstawały takie kultowe dobranocki, jak "Bolek i Lolek" oraz "Reksio" |
Z Cieszyńskiej skręcamy w lewo w ulicę Lompy. Po lewej stronie widzimy targowisko, a dalej willę Karla Wolfa (ulica Lompy 13), przypominającą miniaturę zamku.
|
Willa Karla Wolfa |
Za willą schodzimy w lewo schodami w dół. Po prawej stronie widać dawną fabrykę Adolfa Maenhardta. Skręcamy w lewo i kierujemy się w stronę zamku. Znów skręcamy w lewo w ulicę Schodową, na której (jak sama nazwa wskazuje) trzeba się wdrapać po schodach. Idziemy dalej prosto i dochodzimy do Rynku.
|
Widok na wzgórze z ulicy Zamkowej |
|
Rynek |
Skręcamy w prawo w ulicę Wzgórze i dochodzimy do zaplecza Zamku Książąt Sułkowskich i przylegającej do niego Kaplicy św. Anny. Z tarasu nad ulicą widzimy w dole Teatr Polski, ukończony w 1890 roku. Jest to kolejna perełka architektoniczna Bielska w stylu wiedeńskim. Obok po prawej stronie widzimy zabytkowy budynek Poczty Polskiej.
|
Kaplica św. Anny przy Zamku Sułkowskich |
|
Teatr Polski |
Obchodzimy zamek dookoła. Ze wzgórza mamy dobry widok na północ na ulicę 3 Maja.
|
Komunalna Kasa Oszczędności, po lewej w oddali Hotel Prezydent |
|
Teatr Polski i budynek Poczty Polskiej |
Z Placu Chrobrego przechodzimy z powrotem przejściem podziemnym. Przy ulicy Barlickiego możemy zobaczyć kilka ciekawych budynków, między innymi kamienicę Bianki Jakobowicz. Skręcamy w prawo w ulicę 11 Listopada. Przechodzimy mostkiem na Białą i znów jesteśmy na Placu Wojska Polskiego. Przechodzimy przez niego na skos, żeby zobaczyć kamienicę "Pod Żabami". To kolejny budynek z przełomu XIX i XX wieku. Niegdyś mieściła się tu winiarnia, dlatego żabie fircyki na elewacji są oparte o beczkę wina.
|
Żabie fircyki na elewacji kamienicy Rudolfa Nahowskiego, zwanej inaczej "Pod Żabami" - Plac Wojska Polskiego 12 |
Wracamy do ulicy 11 Listopada, przechodzą obok budki "Lody Eskimo", która stoi tutaj od wielu lat (Anulka nie pamięta Placu Wojska Polskiego bez tej budki). Do tej pory sprzedaje się w niej lody.
Dochodzimy do Placu Wolności, prosto na kamienicę rodziny Neumann, charakteryzującą się dużą kopułą. Po drugiej stronie ulicy 11 Listopada znajduje się Hotel "Pod Orłem". W środku tego budynku znajduje się galeria i secesyjna sala redutowa. Tutaj Anulka odbierała kiedyś nagrodę dla dzieci pracowników Fiata za wzorowe wyniki na studiach.
Idziemy dalej ulicą 11 Listopada i przed przejściem podziemnym skręcamy w prawo w kierunku kościoła w Białej, gdzie zaczynaliśmy wycieczkę.
W Bielsku jest jeszcze wiele innych atrakcji. Można wyjechać kolejką gondolową na Szyndzielnię, zimą pojeździć na nartach na Dębowcu lub na biegówkach na bielskim lotnisku w Aleksandrowicach. Tereny pod górami obfitują w ciekawe ścieżki spacerowe w takich osiedlach, jak Cygański Las, Błonia, Straconka, Lipnik. W tej relacji nie sposób opisać te wszystkie atrakcje.
Powrót
(c) 2010 - 2023 Byledobiec Anin