O mnie | Góry | Bieganie | Relacje | Trasy | Purchasius |
Biała czapa szczytu Monte Zerbion |
Dojazd: Z Turyny kierujemy się w kierunku Aosty autostradą A5-Turyn-Aosta, następnie ją opuszczamy wyjściem na Chatillon, podążamy drogą do miejscowości Cervinia. W miasteczku Antey St. Andre skręcamy w prawo obierając kierunek na La Magdeleine. Po około 5 km skręcamy ponownie w prawo do wioski Promiod (1492 m n.p.m.), gdzie kończy się droga. Parkujemy samochód, a następnie udajemy się w kierunku drugiej z kolei doliny, patrząc z parkingu. Idziemy drogą do zabudowań, mijamy dosłownie parę budynków i skręcamy w lewo (żółta strzałka umieszczona na murze jest mało widoczna) i praktycznie rozpoczynamy wędrówkę. Trasa oznaczona jest czerwonym szlakiem.
Na początku trasa wiedzie ostro pod górę, szeroką ścieżką leśną nadwieszoną nad doliną. Następnie przechodzimy przez las i dochodzimy do małej łąki z domem, przechodzimy ją kierując się w prawo. Po jego przejściu dochodzimy do dużej, widokowej łąki..
Adam mnie goni ;-) |
Stamtąd ponownie wchodzimy do lasu, przechodzimy go i w końcu dochodzimy do otwartej przestrzeni, skąd rozpościera się już widok na grań oraz szczyt z posągiem Madonny zwanej Śnieżną
Grań szczytowa oraz szczyt ze Śnieżną Madonną |
Kierujemy się w kierunku wierzchołka, aż dochodzimy do finałowej grani. Grań szczytowa jest bardzo stroma, dlatego należy zachować szczególną ostrożność przy jej przechodzeniu. Bez względu na warunki śniegowe zawsze przyda się czekan, a w przypadku oblodzenia grani szczytowej konieczne będzie założenie raków
Grań szczytowa widoczna ze szczytu |
Ze szczytu rozpościera się widok na takie dostojne szczyty jak: Matterhorn, Monte Rosa, Monte Bianco czy Gran Paradiso.
Na szczycie można podziwiać sąsiadujące szczyty |
Uwielbiam ten moment...nieziemskie widoki ;-), W tle Matterhorn |
Udając się zimą na Monte Zerbion, należy ze sobą zabrać: rakiety śnieżne lub narty/snowboard (dla miłośników narciarstwa alpejskiego), czekan i raki. Najlepszy okres do wyjścia zimowego na Monte Zerbion to grudzień-marzec. Na całej trasie jest zasięg dla telefonów komórkowych. Trasa zejściowa - jak przy wyjściu.
Z Adasiem na szczycie |
...Po ostatnich nieudanych wejściach na Punta Nera (zeszłotygodniowa próba wejścia zakończona ponownie niepowodzeniem) osiągnięcie tego szczytu, jak żadnego innego, miało ogromne znaczenie dla naszej motywacji! ;-) Bardzo się cieszę, że nam się udało, bo powoli zaczynaliśmy zapominać, jakie to wspaniałe uczucie, jak się staje na szczycie...
Wielkie gratulacje dla Beatki, za jej determinację i wspinaczkę "solo"!!! ;-)
(c) 2010 - 2023 Byledobiec Anin