O mnie Góry Bieganie Relacje Trasy Purchasius


Anna Celińska - relacje
25.08.2008
Rocca Sbarua
Droga wejścia: Różne

Rocca Sbarua znajduje się w Piemoncie kilkadziąsiat km od Turynu.

Rocca Sbarua w całej okazałości
Rocca Sbarua w całej okazałości

Z Turynu kierujemy się w kierunku miejscowości Pinerolo, następnie mijamy kolejne miasteczka: S.Pietro Val Lemina, Talucco aż w końcu dojeżdżamy to malutkiej miejscowości Dairin, gdzie po prawej stronie znajduje się mały parking. Tam właśnie zostawiamy samochód, a następnie asfaltowa droga kierujemy się do pobliskich zabudowań, mijamy je, trawersujemy łąkę z przepięknymi widokami, a następnie szutrową droga w dól, kierując się w stronę już widocznej Skały Sbarua. Następnie leśną ścieżką dochodzimy do bardzo nowoczesnego schroniska (jeszcze w budowie ale w przyszłym sezonie już będzie otwarte).Czas dojścia z parkingu do skały około 25 min. Ze schroniska udajemy się prosto w kierunku skały. Rocca Sbarua to kompleks skal gdzie znajdziemy przeróżne drogi wspinaczkowe (jest ich około 200!) o różnej trudności, począwszy od stopnia 4 a skończywszy na 7. Dla osób, które chciałyby zatrzymać się tutaj na kilka dni proponuje przewodnik https://www.lities.net/994/guida.htm (niestępny dostępny tylko w języku włoskim). .

Opis podstawowych dróg

Pomimo, że nie jestem zapalonym zwolennikiem wspinaczki skałkowej, w celach wyższych dałam się wyciągnąć na Rocca Sbarua z zastrzeżeniem, że nic trudniejszego niż 4 nie robimy :-)...Pomimo, że pierwsze metry wspinaczki źle wspominam (wydawało mi się, że na tej skale nie ma ani chwytów ani stopni :-) co oczywiście nie było prawdą)... następnie udało mi się czerpać dużo satysfakcji z pokonywania kolejnych metrów.

Na szczęście szłam na drugiego ;-)
Krótki odpoczynek
Idę ;-)
Fajna półeczka do przejścia. Ledwo się zmieściłam...
Oooo... chyba będzię ciężko to przejść...
Oby dojść do Artura i jestem na szczycie ;-)
Na szczycie...

Artur, jak zwykle świetnie prowadził dbając o moje bezpieczeństwo...Pełen profesjonalizm. Cudowny dzień i piękne widoki. Na pewno tam jeszcze wrócę ;-)


Powrót


(c) 2010 - 2023 Byledobiec Anin